Dlaczego chory na COVID-19 powinien leżeć na brzuchu?
Wirus Sac-Cov-2 należy do rodziny wirusów powodujących infekcję górnych dróg oddechowych. Jej przebieg jest bardzo zróżnicowany: od postaci bezobjawowych (organizm walczy z infekcją, ale nie daje objawów subiektywnych, które odczuwa pacjent) po ciężkie zapalenie płuc z niewydolnością oddechową.
W kontekście postępowania w przypadku duszności w warunkach domowych skupimy się głównie na tych przypadkach, które przebiegają z uczuciem duszności i kaszlem. Oczywiście w tej sytuacji chory powinien w pierwszej kolejności skontaktować się z lekarzem w celu otrzymania indywidualnych zaleceń. W obecnej sytuacji często jednak pacjenci którzy do niedawna byliby leczeni w warunkach szpitalnych pozostają w domach. Powodów jest kilka: przepełnione szpitale, strach przed zarażeniem innymi patogenami w szpitalu czy obawa o jakość opieki w szpitalu.
Warto zatem, abyśmy poznali kilka technik, które poprawią funkcjonowanie układu oddechowego.
- Często zmieniaj pozycję, jeśli jesteś w stanie – warto abyś okresy leżenia przeplatał z okresami siedzenia i spacerów. Takie postępowanie ma 2 zalety:
- Zmniejsza ryzyko powikłań zakrzepowo-zatorowych (zakrzepica żył głębokich, zatorowość płucna). Poruszanie się (szczególnie ćwiczenia mobilizujące do pracy mięśnie kończyn „napędzają” krew w nogach, a wtedy maleje ryzyko powstawania zakrzepów.
- Różne obszary naszych płuc są wentylowane w zależności od naszej pozycji. Inne partie płuc biorą udział w wymianie gazowej podczas gdy leżymy i inne w czasie gdy przyjmujemy pozycję pionową.
- Jeśli odczuwasz duszność w czasie, gdy leżysz na plecach spróbuj położyć się na brzuchu. W medycynie nazywamy to „prone position”. Zalecenia dotyczące leczenia chorych z COVID-19 mówią o nawet 16 godzinach na dobę w pozycji na brzuchu (dotyczy pacjentów leżących). Dlaczego to takie ważne? Podczas zapalenia płuc wywołanego koronawirusem nasze płuca stają się mokre i ciężkie. Wyobraź sobie mokrą gąbkę którą położysz na stole. Jeśli przyjrzymy się jej z boku to zauważymy, że część gąbki, która styka się z powierzchnią stołu jest uciśnięta przez ciężar gąbki. Dokładnie to samo dzieje się w naszej klatce piersiowej. Kiedy leżymy na plecach duża część naszych płuc jest uciśnięta. W tej sytuacji położenie się na brzuchu sprawi, że uzyskamy większą powierzchnię płuc zdolną do wymiany gazowej.
- Wsadź rurkę pod wodę (ok. 10cm) i dmuchaj. Tak jakbyś chciał „robić bąbelki”. Ważne, abyś robił to delikatnie. Ta technika nie jest zalecana dla chorych z przewlekłymi chorobami płuc (przewlekła obturacyjna choroba płuc, astma, rozedma) – dlatego ważne, abyś takie rozwiązanie wcześniej skonsultował z lekarzem. Ćwiczenie to sprawia, że „zaklejone” przez wydzielinę pęcherzyki rozprężają się, stając się dostępne dla oddychania.
- Dbaj o to, aby pomieszczenie w którym się znajdujesz było wietrzone. Chłodne (20-21st C.) i wilgotne powietrze to optymalne warunki w przypadku chorób układu oddechowego. Często popełnianym błędem jest przegrzewanie pomieszczeń i dopuszczanie do wysychania powietrza. Pamiętaj, że tak naprawdę medycyna nie dysponuje lekami przeciwkaszlowymi, które przynoszą spektakularne efekty